AmtoPm
2009-06-07 16:29:09 UTC
Znalazłem błąd w TC polegający na tym, że pomimo odłaczenia dysku
wirtualnego i takiej informacji TC mozna było przeglądać pliki na tym
dysku!
Na wirtualnym dysku TC mam PGP Dysk (plik pgd). Jeden z takich dysków
PGP był otwarty jako wirtualny dysk i nie chciał się rozłaczyć (częsty
komunikat w PGP Disc), pomimo wyłaczenia wszystkich programó i
folderów. Zamknąłem więc nadrzędny system szyfrowania w postaci dysku
wirtualnego TC. Pokazał komunikat o odłączeniu dysku (oczywiście by
force). Jednak w Mój Komputer nadal istaniał dysk wirtualny PGP dysk
(także po odświeżeniu). Wszedłem do tego dysku i otwierały się foldery
i otworzyłem nawet plik txt.
Okazuje się że komunikat o odłączeniu dysku w TC może wprowadzać w
błąd. Po chwili pokzał sie komunikat mówiący mniej więcej o
niemożliwośći opóźnionego zapisu i za chwilę pojawił się niebieski
ekran.
Faktem jednak jest, że wszedłęm w plik podwójnie zaszyfrowany TC i PGP
pomimo iż TC pokazał odłączenie dysku. Plik txt w który wszedłem był
plikiem który otworzyłem po raz pierwszy (podobnie jak folder w którym
był), czyli to nie była żadna pamięć RAM. Komp musiał korzystać w tym
czasie i z szyfru dla PGP Dysk i dla wirtualnego dysku w TC.
Jestem tym bardzo zdziwiony, może jest jakies wyjasnienie? Ile czasu
taki opóźniony zapis może powodować że pliki teoretycznie zaszyfrowane
jednak są dostępne?
Pozdrawiam,
wirtualnego i takiej informacji TC mozna było przeglądać pliki na tym
dysku!
Na wirtualnym dysku TC mam PGP Dysk (plik pgd). Jeden z takich dysków
PGP był otwarty jako wirtualny dysk i nie chciał się rozłaczyć (częsty
komunikat w PGP Disc), pomimo wyłaczenia wszystkich programó i
folderów. Zamknąłem więc nadrzędny system szyfrowania w postaci dysku
wirtualnego TC. Pokazał komunikat o odłączeniu dysku (oczywiście by
force). Jednak w Mój Komputer nadal istaniał dysk wirtualny PGP dysk
(także po odświeżeniu). Wszedłem do tego dysku i otwierały się foldery
i otworzyłem nawet plik txt.
Okazuje się że komunikat o odłączeniu dysku w TC może wprowadzać w
błąd. Po chwili pokzał sie komunikat mówiący mniej więcej o
niemożliwośći opóźnionego zapisu i za chwilę pojawił się niebieski
ekran.
Faktem jednak jest, że wszedłęm w plik podwójnie zaszyfrowany TC i PGP
pomimo iż TC pokazał odłączenie dysku. Plik txt w który wszedłem był
plikiem który otworzyłem po raz pierwszy (podobnie jak folder w którym
był), czyli to nie była żadna pamięć RAM. Komp musiał korzystać w tym
czasie i z szyfru dla PGP Dysk i dla wirtualnego dysku w TC.
Jestem tym bardzo zdziwiony, może jest jakies wyjasnienie? Ile czasu
taki opóźniony zapis może powodować że pliki teoretycznie zaszyfrowane
jednak są dostępne?
Pozdrawiam,